Temat: Dobrych opisów można się nauczyć*

dinner-table-444434_640

Jako czytelnik (lub czytelniczka) – co wolisz? Długie, szczegółowe opisy, jak w Nad Niemnem Orzeszkowej, czy też opis będący jedynie sugestią zarysowaną kilkoma zdaniami? Twoja odpowiedź zależy od tego, kim jesteś, co lubisz czytać, a może nawet od Twojego nastroju. Jako pisarka (lub pisarz) też możesz tworzyć różne opisy w zależności od tego, co chcesz napisać. Inne opisy pojawią się w powieści historycznej, inne w powieści akcji, inne – w symbolicznej.

Gdy przygotowywałam kwietniowe spotkanie Kawiarni LiterackiejWirtualnej Kawiarni Literackiej, kusiło mnie, by skopiować cały fragment Pamiętnika rzemieślnika i rozdać go po prostu uczestnikom. Ostatecznie wybrałam kilka rad, o których porozmawialiśmy. Nie ze wszystkimi uwagami autora Bezsenności się zgadzaliśmy, chociaż niektóre nas zachwyciły. Na pewno warto pamiętać, że wskazówki Stephena Kinga dotyczące opisu odnoszą się do powieści, w której najważniejsza jest opowieść, a opis zajmuje miejsce drugoplanowe. Jednak sądzę, że warto przyjrzeć się wskazówkom pisarza.

1. „Opis zaczyna się od wyobrażenia tego, co chcecie przekazać czytelnikowi”*.

Wskazówka, która chyba nie wymaga większego komentarza. Co chcę opowiedzieć? Z czym chcę pozostawić czytelnika, jakie emocje chcę w nim wywołać? Naprawdę warto to wiedzieć, zanim przystąpi się do pisania.

2. „Według mnie na dobry opis składa się zazwyczaj kilka starannie dobranych szczegółów, symbolizujących wszystko inne. W większości przypadków szczegóły te są pierwszymi, które przychodzą nam na myśl”**.

Czy rzeczywiście tak jest, że pierwsze skojarzenia z danym miejscem lub osobą pozwolą na stworzenie dobrego opisu? King twierdzi, że tak. Chociaż na pewno są książki, w których tzw. pierwsze skojarzenia mogły się pojawić dopiero po etapie zbierania materiału. Na warsztatach wspomnieliśmy o ostatniej powieści Olgi Tokarczuk – Księgi Jakubowe – książce, która wymagała dość starannego przygotowania.

3. „Opis rozpoczyna się w wyobraźni pisarza i powinien zakończyć się w głowie czytelnika”***.

Ilu czytelników, tyle konkretyzacji. Dobry opis to taki, który pobudza wyobraźnię. Pozwala czytelnikowi zobaczyć świat powieści. A każdy czytelnik zobaczy go nieco inaczej. Nie ma potrzeby, by opisywać wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Nie ma potrzeby, by opowiadać o każdej sukience, którą nosi nasza bohaterka. Wystarczy wspomnieć, że jest typową zaniedbaną nastolatką, w ciuchach po starszej siostrze. Tak przynajmniej twierdzi King. Oczywiście tutaj na spotkaniu pojawiło się zastrzeżenie. Tak, King ma rację, pod warunkiem, że opis każdej z tych sukienek czemuś nie służy.

Czy zgadzacie się z sugestiami Kinga? Zapraszam do dyskusji w komentarzach pod tekstem.

Ćwiczenie:

Rozejrzyj się po pomieszczeniu, w którym jesteś. Na chwilę zamknij oczy. Otwórz je i zapisz klika pierwszych elementów (trzy, cztery) wystroju wnętrza, w którym jesteś.

Pomyśl o jakiejś dobrze znanej Ci osobie – i zapisz kilka pierwszych cech jej wyglądu, które jako pierwsze przychodzą Ci na myśl.

Teraz opisz to miejsce i tę osobę, korzystając ze wcześniej zapisanych skojarzeń.

 

* S. King, Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika, P. Braiter, Warszawa 2008, s. 138.
** Tamże, s. 139.
*** Tamże, s. 138.

okladka_04Więcej ćwiczeń, podpowiedzi znajdziesz w mojej książce Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania.

 

Ciekawy artykuł? Podziel się.Facebooktwitterlinkedinby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *