Wyobraź sobie, że odbywa się Twoje spotkanie autorskie… Wszystko jest przygotowane. W sali ustawiono stoliki, prowadząca z wyprzedzeniem przesłała Ci plan spotkania i przykładowe pytania, a Ty mniej więcej ułożyłaś sobie w głowie, o czym będziesz mówić. Nawet widzisz pierwszych wchodzących gości…
A teraz wyobraź sobie, co może pójść nie tak…
W sobotę, 5 marca (jak może już wiesz), odbyło się moje spotkanie autorskie. Z jednej strony było cudownie – ktoś zorganizował spotkanie właśnie dla mnie, prowadząca była rewelacyjna. Miałam tylko pojawić się i odpowiedzieć na kilka pytań.
Kilka dni wcześniej, podczas kursu pisania prozy, podpowiadałam uczestniczkom, że trakcie spotkania autorskiego na wiele rzeczy nie będą miały wpływu. Na wystrój sali. Na akustykę, nagłośnienie. Na hałas w tle. Ale zawsze będę miały wpływ na swoje przygotowanie. I wiecie, co? Nie spodziewałam się, że tak szybko sama na własnej skórze odczuję prawdziwość tej wskazówki.
Otóż na moim spotkaniu…
…w teorii wszystko zapowiadało się świetnie.
Pojawiło się wiele osób, a ja czułam się dumna, że promocję mojej książki uwzględniono w programie imprezy organizowanej przez WOAK. Podobał mi się również pomysł, by wszystko zorganizować w dość eleganckiej restauracji. Nikt nie przewidział, że równolegle z moim spotkaniem autorskim w tej samej sali odbędzie się duże (na dwadzieścia osób?) spotkanie bodajże rodzinne.
Gdy ja opowiadałam o swojej książce – za moimi plecami toczyła się głośna rozmowa, przerywana przemówieniami. Mimo że wszystko słyszałam, na szczęście nie wszystko widziałam. Mówiłam naprawdę głośno, a jednak miałam wrażenie, że mój głos ginie w ogólnym hałasie. Również prowadząca, Dorota, na co dzień pracująca w radiu, odczuwała dyskomfort w tym całym rozgardiaszu.
Uratowało mnie moje przygotowanie do spotkania. Wiedziałam, o czym będę mówiła, przećwiczyłam też czytanie tekstu i cieszyłam się z obecności tych, którzy dotarli.
Podpowiem Ci zatem: uwierz mi, że organizując spotkanie autorskie, nie wszystko będziesz w stanie przewidzieć. Na wiele rzeczy nie będziesz miała wpływu, jednak zawsze możesz zdecydować o stopniu swojego przygotowania.
A jak przygotować się na spotkanie autorskie? Tego uczę podczas kursu dotyczącego wydawania i promocji książki. Dołącz do listy oczekujących.
P.S. Poradnik „Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania” jest dostępny w księgarni internetowej.
Doktor literaturoznawstwa, pisarka, trenerka kreatywnego pisania. Pisze, bo chce… Pracuje z osobami, które chcą pisać tak, by inni chcieli to czytać.