Po co pieprznie pisać?

apple-91137_640Tak, wiem: brzmię ostatnio jak zacinająca się płyta winylowa. Wyłącznie pisanie scen erotycznych i pisanie scen erotycznych…

Ma to związek z rozpoczynającym się wkrótce kursem, bardzo dla mnie ważnym, stąd tak częste nawiązania
do tematu. Jestem głęboko przekonana, że warsztaty wiele przyniosą uczestnikom.

 


Raz jeszcze: Po co pieprznie pisać?

  1. Erotyka, jako część naszego życia, często trafia do tekstów literackich.

Zawsze tak było – nawet w pruderyjnej, na pierwszy rzut oka, literaturze polskiej. Oczywiście
to pisarz decyduje, czy opisywać sceny erotyczne, czy nie, jednak wplecenie ich do tekstu
może zdecydowanie więcej powiedzieć o przedstawianym przez nas świecie utworu i zamieszkujących go ludziach.

  1. Opisując seks, łatwo można popaść w śmieszność.

Ćwiczenie pieprznego pisania i umiejętności wyczucia, jak, ile, i po co – znakomicie kształtują warsztat pisarski i przenoszą się na inne, również bardziej zwyczajne wymiary pisania.

  1. Rozwój osobisty i duchowy.

Sądzicie, że przesadzam? Pisanie o erotyce łączy się z wychodzeniem poza strefę własnego komfortu i jest  jednoznaczne z przekraczaniem wewnętrznych blokad.

Wrażenia po hangoucie

Tydzień temu rozmawiałam z Santi o pieprznym pisaniu. Część z Was miała okazję przysłuchiwać się nam na żywo, część oglądała nagranie udostępnione na Youtube.
Bez fałszywej skromności przyznam, że rozmowa okazała się całkiem ciekawa – obie odsłuchałyśmy ją z przyjemnością. Oczywiście – nie obyło się bez wpadek. Ja dysponowałam słabym oświetleniem, Santi na chwilę zniknęła z powodów technicznych, jednak efekt końcowy okazał się… zobaczcie zresztą sami:

 


Jak Wasze wrażenia po odsłuchaniu naszej rozmowy? Może macie inne argumenty na poparcie tezy,
że warto pieprznie pisać, lub jesteście przekonane, że pieprzne pisanie wcale nie jest fajne?
Zapraszam do komentowania pod tekstem.

 

P.S. To ostatni z przewidzianych tekstów na temat pieprznego pisania. Przez dłuższy czas będziecie mogli odetchnąć z ulgą 😉

Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisaniaP.S. 2. Polecam książkę „Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania”.

 

 

Ciekawy artykuł? Podziel się.Facebooktwitterlinkedinby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *