– Co pani pije, gdy siada pani do pisania? – zapytał chłopak, wręczając mi wielki kosz z kawą i herbatą.
– Zwykle herbatę – odpowiedziałam, chcąc jak najszybciej zejść ze sceny, aby cieszyć się nagrodą.
Stop! Miało być zwyczajnie i humorystycznie o tym, jak ludzie wyobrażają sobie mnie siedzącą przy biurku, wypijającą hektolitry kawy i wdychającą tony dymu papierosowego, ale po pierwsze – nie produkuję dymu, bo nie palę i nigdy nie paliłam. Po drugie – moja dusza literaturoznawczyni (albo wiecznej studentki) każde mi szukać materiałów źródłowych. Czytaj dalej Co pije pisarka?
Doktor literaturoznawstwa, pisarka, trenerka kreatywnego pisania. Pisze, bo chce… Pracuje z osobami, które chcą pisać tak, by inni chcieli to czytać.