Pisanie scen erotycznych. Słownictwo

bleeding-heart-584707_640W zamierzchłych czasach, gdy byłam jeszcze studentką pierwszego roku studiów z filologii polskiej, miałam ogromne szczęście poznać polski średniowieczny wiersz erotyczny. Zaszczyt, gdyż trzeba studiować filologię polską lub być miłośnikiem poezji staropolskiej, by zetknąć się z Piosenką nieprzyzwoitą. Także należę do grona wybranych. Dziś Was też do tego grona zapraszam. Oto staropolski wiersz erotyczny:

CANTILENA INHONESTA*

Chcy ja na pannu żałować,
Nie chciałat’ mi trochy dać
Memu koni owsa.

Mniszli ty, panno, bych był mał?
U mniet’ wisi jako *skal
Nożyk przy biedrzycy.

Rozżży, panno, świecyczku,
Przysuczywa dratwiczku,
Jako pirwe było.

Na pisane pierzynie
Damy sobie do wole
Piwa i miedu.

Rozżży, panno, kahaniec,
Ohledawa hned wianiec,
Jeszczeli je cał.

A ktorak może cał byci,
Dałaś z tym ji starhaci,
Kto pirwe przybiehł.

Mniszli, panno, bych był ślep?
Uderzym ja kijem w kierz,
Wyżenu zajece.

Objaśnienia:

cantilena inhonesta (łac.) – piosenka nieprzystojna.
żałować – skarżyć się.
mniszli – czy sądzisz.
skal – odczyt niepewny (możliwe też: skarb).
przy biedrzycy – przy biodrze.
rozżży świecyczku – zapal świeczuszkę.
przysuczywa dratwiczku – przędźmy dratewkę.
pirwe było – dawniej bywało.
na pisane pierzynie – na zdobionej, wzorzystej pierzynie.
miedu – miodu.
kahaniec – lampka, świecznik.
ohledawa hned wianiec – oglądajmy zaraz wianek.
jeszczeli je cał – czy jeszcze jest cały (nie naruszony).
ktorak – jak, jakże.
starhaci – stargać, potargać.
kierz – krzew, krzak.
wyżenu zajece – wygonię, wypędzę zające*.

Jak Wasze wrażenia z lektury?

Wiem, najpierw trzeba przebrnąć przez warstwę językową, by zrozumieć tekst i stwierdzić, że do szczególnie wyrafinowanych nie należy. Jakoś tak mamy, że w Polskim średniowieczu zabrakło poetów stanu rycerskiego. Liryka miłosna i erotyczna była uprawiana przez „twórców plebejskich: żaków, kleryków, kopistów czy wędrownych wagantów”**. W ogóle, jak zauważył Wojciech Kuczok: „Nigdy nie miałem problemu z pisaniem o seksie. Ale wydaje mi się, że polska literatura miała. Bezpiecznej było pisać o świętoszkach niż o świntuszkach”***.

Tylko jak dzisiaj pisać o erotyce, skoro polska literatura erotyczna zaczyna się od Cantilena inhonesta i autorów plebejskich? A taki początek ma znaczenie. Znaczenie, które przekłada się na język. I myślę tu całkiem praktycznie o słownictwie, które jest albo medyczne, albo wulgarne, albo przesłodzone. Świetnie ujął to Ignacy Karpowicz: „Tak, oczywiście, że jest problem z językiem. Bo z jednej strony masz medycznego „penisa” i „waginę”, masz wulgaryzmy, a z drugiej ten koszmar typu: miała sutki jak płatki fuksji. Cała trudność w języku polskim polega więc na wymyśleniu czegoś pośrodku. Czegoś między >>fuksją<< a >>penisem<<”***.

Podziwiam Santi, która wydaje się nie odczuwać żadnej bariery językowej, gdy pisze o erotyce. Bardzo się cieszę, że to właśnie ona zgodziła się poprowadzić kurs pisania scen erotycznych. Czuję, że jej swoboda, pomoże uczestnikom zajęć. Z drugiej strony, gdy czytam fragmenty Santi, wiem, że ja bym tak nie napisała. I nawet bym nie chciała. Moja wyobraźnia (i wrażliwość) jest inna. Bliższe mi jest podejście Joanny Bator, która twierdzi, że „mniej się skupia na nazywaniu, a bardziej na czymś w rodzaju erotycznej energii. Jej przepływem między ciałami”***. Dlatego też uważam, że pisanie scen erotycznych zaczyna się od znalezienia obszaru, w którym czujemy się swobodnie, a pisanie przychodzi nam naturalnie. Bezpośrednio łączy się to z poszukiwaniem słownictwa, z którym dobrze się czujemy. Jakbym miała dać jakąś radę, brzmiałaby ona: Nie używaj określeń, z którymi czujesz się sztucznie, niezręcznie. Ta sztuczność będzie widoczna w tekście.

read-369040_640A oto ćwiczenie od Santi (www.lovebysanti.pl):

Znajdź możliwie najwięcej określeń na uprawianie seksu i wypisz je na pustej kartce. Pierwsze pięć nie będzie problemem, ale podejmij wyzwanie – niech pojawi się co najmniej dwanaście możliwości. Myśl o infantylizmach, słownictwie medycznym, o poetyzyjących stylu listów miłosnych czy nawet nieco wulgarnych opisach. Gdy poczujesz, że kartka jest dość pełna, spróbuj wybrać słowa, które przemawiają do Twojej wyobraźni, dzieląc je na dwie kategorie: 1) słodko-romantyczne oraz 2) pikantnie-erotyczne.

Napisz poniższą opowieść raz używając słów z jednej, a raz z drugiej grupy.

Kobieta czekała na mężczyznę w hotelu. Marzyła, by odbyć z nim stosunek seksualny. Gdy tylko on wszedł do pokoju, zaczęli uprawiać seks.

Źródła cytatów:

*http://staropolska.pl/sredniowiecze/poezja_swiecka/Cantilena_inhonesta.html

**http://staropolska.pl/sredniowiecze/poezja_swiecka/poezja_milosna.htm

***http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105406,17159440,2014_rok_wedlug__Ksiazek___Jak_sie_pisze_seks.html?order=najfajniejsze_odwrotnie

Źródło grafiki:

http://www.jwwaterhouse.com/paintings/images/waterhouse_tristan_and_isolde_sharing_the_potion.jpg

Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisaniaPolecam książkę „Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania”.

Ciekawy artykuł? Podziel się.Facebooktwitterlinkedinby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *