Jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych?

RuinaKatastrofa! Może przesadzam, ale doszło do jakiejś dziwnej kumulacji pomyłek w moim mejlingu w zeszłym tygodniu. Najpierw problemy z zapisem na wydarzenie. Potem wysyłka mejla informującego o dostępności nagrania webinaru przed transmisją spotkania na żywo. Do tego mejl bez działającego linku i (ależ się wstydzę!) z błędną datą wydarzenia. Wiem, pomyłki się zdarzają. Znajomi uspokajali mnie, ale ja… przeżywałam i poszukiwałam sposobów rozwiązania całej sytuacji.

Wiesz, że istnieją strategie radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi? Zapoznałam się z nimi, bo opowiadałam o nich miesiąc temu podczas szkolenia w Warszawie. Szkolenie zamknięte – nie dziwcie się, że o nim nie słyszeliście. Nie spodziewałam się, że tak szybko sama będę musiała wdrożyć strategię zapobiegania sytuacji kryzysowej… Bo dla mnie taka kumulacja błędów w mejlingu to swego rodzaju sytuacja kryzysowa, która mogła oznaczać wiele: utratę Was i Waszego zaufania.

Częściowo świadomie, częściowo instynktownie zastosowałam strategię „5 P”.

1. Przeproś (nie zaprzeczaj, nie obwiniaj innych; przyznaj, że jest Ci przykro).
Oczywiście, że wysłałam kolejne kampanie mejlingowe z przeprosinami i sprostowaniem. Ani przez moment nie miałam zamiaru udawać, że jest inaczej, zwłaszcza że odbiorcom mojego newslettera przeprosiny słusznie się należały.

2. Przyznaj się (jeśli wina leży po Twojej stronie).
Przyznaję się. Chociażby wysyłając mejl z przeprosinami i pisząc ten artykuł.

3. Przeciwdziałaj (zrób wszystko, co możesz, aby zniwelować skutki kryzysu).
W pewnym sensie ten artykuł ma taki cel – zmniejszenie skutków kryzysu. Zamieszczałam na Facebooku sprostowania, błyskawicznie odpowiadałam na mejle z pytaniami…

4. Popraw się (siebie, swoją organizację; wprowadź zmiany, aby sytuacja się nie powtórzyła).
Może słusznie, może nie – u mnie trzecie i czwarte „P” połączyły się w jedno. Przede wszystkim – zaczęłam myśleć, co mogło spowodować tę moją sytuację kryzysową. Odpowiedź okazała się banalnie prosta. Otóż właśnie zmieniłam system do mejlingu, którego cały czas się uczę. Po drugie – leczenie antybiotykiem, który chyba mnie nieco ogłupił. Po trzecie – wysyłka informacji o webinarze pokryła się z terminem wysyłki informacji o spotkaniu KawiarniWirtualnej Kawiarni Literackiej. Drobiazg, a jednak fakt, że ustawiłam wszystko w jednym czasie, mógł sprawić, że mimo co najmniej dwukrotnego sprawdzania każdego mejla pojawiły się podstawowe wręcz błędy.

Moje wnioski na przyszłość:
Po pierwsze: od dzisiaj nad biurkiem wisi lista: „Co sprawdzić w próbnym mejlu, który wysyłam sama sobie”. Po drugie: pozwolić sobie na większą przestrzeń i unikać kumulacji zróżnicowanych wydarzeń w tym samym czasie (już w tej chwili zrezygnowałam z jednego webinaru, wpisanego już do mojego kalendarza, przesuwam też wyzwanie „Pokonaj blokady przed pisaniem”, wstępnie zaplanowane w marcu, na kwiecień lub nawet na maj, zwłaszcza że nie poinformowałam jeszcze ani o dodatkowym webinarze, ani o wyzwaniu).

5. Powetuj straty (zaoferuj coś w zamian jako zadośćuczynienie).
Czy zaoferowałam coś w zamian? Tak. Na dwadzieścia cztery godziny udostępniłam bezpłatny dostęp do nagrań poprzednich webinarów. W ramach rekompensaty za drugi błąd opowiadam o swoich błędach i strategii „5 P” w dzisiejszym artykule, stwarzając Wam okazję do wyciągnięcia wniosków z moich pomyłek i z mojego doświadczenia; przecież korzystniej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych.

Oczywiście, że przejęłam się całą sytuacją. Oczywiście, że jest mi głupio. To nie tak, że z pełnym wyrachowaniem teraz siedzę i kombinuję, co zrobić. Nie. Cenię Wasze zaufanie i nie chcę go stracić. Niejako spokój pozwalają mi zachować dwa zdania, które sobie przypomniałam, a którymi chcę się z Wami podzielić:

„Błąd jest naturalnym elementem rozwoju”
oraz
„Nie robią błędów tylko Ci, którzy nic nie robią”.

Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisaniaP.S.
Polecam książkę „Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania”.

Ciekawy artykuł? Podziel się.Facebooktwitterlinkedinby feather

2 odpowiedzi do “Jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *